Głównym
celem dydaktycznym zajęć w terenie jest dostarczenie uczniom konkretnych
spostrzeżeń, które później pozwolą im odtworzyć na podstawie rysunku
poziomicowego rzeczywiste formy terenu. Kiedy jednak nie możemy wyjść w teren (szczerze powiedziawszy nie przyjmuję
żadnego wytłumaczenia, które mogłoby usprawiedliwić nauczyciela podejmującego
decyzję o rezygnacji z zajęć w najbliższej okolicy szkoły), by zaznajomić
uczniów z podstawowymi formami terenu, powinniśmy wówczas posłużyć się
materiałem zastępczym w postaci fotografii i rysunku realistycznego. Uczniowie
patrząc na rysunek z układem poziomic dużo łatwiej będą mogli odtworzyć w swej
wyobraźni rzeczywistość (ryc. 13). Wśród sposobów wyjaśniania mechanizmu
powstawania rysunku poziomicowego tą właśnie metodą, w literaturze przedmiotu
znaleźć możemy interesujący „chwyt” dydaktyczny (zał. XII).
Wykształcenie w umyśle ucznia
pojęcia poziomicy oraz wyrobienie w nim umiejętności wyobrażenia sobie rzeźby
terenu na podstawie rysunku poziomicowego jest bardzo trudne. W terenie
opisując rzeźbę operujemy trzema wymiarami, na mapie mamy do dyspozycji tylko
dwa. Wyobrażenie trzeciego (tj. wysokościowego) musimy u ucznia wypracować.
Temu służą odpowiednio dobrane zadania. Do nabycia wprawy zarówno w określaniu
kształtów i cech pojedynczych form terenu, jak i w opisie charakteru rzeźby
badanego obszaru zaleca się czytanie rysunków poziomicowych oraz
fragmentów map topograficznych przedstawiających rozmaite formy terenu.
Zanim jednak do nich przejdziemy, proponuję cztery zadania kontrolne z zakresu podstawowego.
![]() |
Ryc. 13. Obrazowe zestawienie rysunku
realistycznego z
rysunkiem poziomicowym.
|
Nasze ćwiczenia kameralne
rozpoczniemy jednak od modeli trójwymiarowych, które pozwalają lepiej poznać
właściwości poziomic i sposób ich wyznaczania. Ich przykłady znajdziemy w
licznych pracach metodycznych zwłaszcza tych, które ukazały się na rynku
książki dydaktycznej z zakresu geografii w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego
wieku. Niestety zostały one przez nauczycieli zapomniane, mimo swych walorów
edukacyjnych. Może warto jednak po niektóre z nich ponownie sięgnąć.
Przypomnijmy sobie kilka z nich. Mając na uwadze fakt, że wygląd oraz sposób
wykorzystania najlepiej zostaną oddane poprzez obraz, przedstawmy je w postaci
materiału ilustracyjnego (ryc. 14).
W literaturze przedmiotu
znajdziemy opisy kilkunastu modeli, za pomocą których nauczyciel mógł
przybliżyć uczniom pojęcie poziomicy. Były one wykonywane z różnych materiałów,
m.in. z plasteliny, gliny, tektury, drewna czy metalu. Dogodnym sposobem
wyznaczania poziomic było, przykładowo: usypywanie pagórków z piasku bądź ich
modelowanie z plasteliny w dowolne kształty i na ich podstawie wyrysowywanie
układów poziomic; etapowe zalewanie modelu pagórka umieszczonego w płaskim
naczyniu wodą; tworzenie poziomic za pomocą giętych i cienkich drucików
dokładnie dopasowywanych kształtem do poziomic uprzednio wyznaczonych na
modelu; oznaczanie poziomic na wzgórzu ulepionym z gliny przy pomocy paczek
zapałek i drutu bądź ołówka; przekuwanie przy pomocy drutów modelu glinianego i
znajdującej się pod nim tekturki; usypywanie poziomic pyłem (cegły lub mąki)
przy pomocy specjalnie do tego przygotowanego z drewnianych desek modelu
wzgórza poprzecinanego pionowo wzdłuż poziomic; czy też rysowanie poziomic przy
pomocy skonstruowanego urządzenia suwakowego.
Niektóre
z wykorzystywanych przez nauczycieli modeli spotykały się z krytyką metodyczną,
na którą także i autor niniejszego opracowania pragnie zwrócić uwagę. Otóż, za
G. Wuttke (1963) należy zaznaczyć, że „każdy punkt na powierzchni terenu należy
rzutować prostopadle na poziomą płaszczyznę mapy”. Jedynie w ten sposób możliwe
jest osiągnięcie największej ścisłości matematycznej każdego opracowania
kartograficznego, w tym także i rysunku poziomicowego. Dlatego też, najmniej
odpowiednimi modelami są te, które pocięte są płaszczyznami poziomymi. Z takiego
właśnie modelu wyprowadzony został termin warstwica, który w świadomości
uczniów utożsamiał się z pojęciem warstwy mającej pewną grubość, co jest
zupełnie sprzeczne z pojęciem poziomicy, będącej jedynie linią poziomą. W tym
miejscu należy przywołać autorów licznych stron internetowych (głównie z Europy
Zachodniej i Stanów Zjednoczonych), którzy proponując swym odbiorcom
rozwiązania metodyczne, nie zawsze stosują się do powyżej cytowanej zasady.
Niestety, dotyczy to również współczesnych producentów pomocy dydaktycznych
wprowadzających na rynek edukacyjny swoje produkty.
„Ludzkie oko przywykło do obrazu
perspektywicznego, który koliduje z pojęciem mapy będącej matematycznym rzutem
terenu, a nie jej obrazem. Mapa tak pojęta nie jest nawet widokiem terenu z
góry, gdzie oko znajduje się tylko w jednym punkcie. Mapa jest narysowana tak,
jakby oko było umieszczone prostopadle jednocześnie nad każdym punktem.” (G.
Wuttke)
Innym rozwiązaniem metodycznym pośrednio
wspomagającym prace z poziomicą były modele rzeźby z nadrukiem treści mapy
(tzw. mapy plastyczne). Do ich produkcji stosowane były lekkie i sztywne,
termoplastyczne arkusze z plastiku. Tego typu modele wykorzystywano jako pomoc
dydaktyczną głownie w latach 70-tych i 80-tych XX w. W sumie szkoły miały do
dyspozycji 10 modeli z nadrukiem mapy fizycznej (Polska z 1969 r. w
skali 1 : 1 250 000; z 1976 r. w skali 1 : 2 000 000; z 1978 r.
w skali 1 : 1 000 000; Tatry z 1982 r. w skali 1 :
220 000 oraz Europa z 1984 r. w skali 1 : 20 000 000), bądź
mapy turystycznej (Pieniński Park Narodowy z 1973 r. w skali 1 : 22 500; Tatry
i Karkonosze oba z 1974 r. w skali 1 : 75 000; Beskid Śląski i
Żywiecki z 1979 r. w skali 1 : 125 000).
Mimo swych walorów
wizualnych, modele te sporadycznie były jednak wykorzystywane na lekcjach
geografii. Powodów ich pominięcia w edukacji geograficznej, szukać należy
przede wszystkim w braku gotowych rozwiązań metodycznych w postaci zadań
dydaktycznych. Do nielicznych prób tego typu opracowań (wprawdzie z bliższego
już nam okresu, bo 1992 r.), należy artykuł A. Żołnierza. Należy zaznaczyć, że
modele te były mniej wygodne w użyciu, nie tylko z przyczyn czysto technicznych
(nie można ich zamieszczać w podręcznikach, ani też zwinąć lub złożyć jak
zwykłe mapy), ale także z powodów metodycznych (m.in.: trudności dokonywania
pomiarów, mniejsza dokładność, znaczne przewiększenie skali pionowej względem
poziomej).
Problem braku propozycji pomocy
w postaci konkretnych scenariuszy został celowo zasygnalizowany. Odczuwalny
jest on także i dzisiaj. Współczesna technologia GIS’owa pozwalająca na
wypracowanie nieograniczonych strategii pomocnych w opanowaniu umiejętności
interpretacji treści wyrażonych za pomocą poziomic, wyprzedziła także i
nauczycieli. Koniecznością wydaje się zatem być ścisła współpraca w dziedzinie
geograficznych systemów informacji pomiędzy: nauczycielem geografii a
metodykiem, dydaktykiem, informatykiem szkolnym oraz specjalistą z zakresu
GIS’u. W tej kooperacji, szczególne miejsce należy także przypisać uczniowi.
Nie tylko z racji przypisywanej mu pozycji odbiorcy procesu edukacji, ale
przede wszystkim z uwagi na jego szeroki wachlarz umiejętności posługiwania się
narzędziem, jakim jest komputer.
Po jakże ogólnej charakterystyce
dotyczącej trójwymiarowych modeli poziomicowych z przeszłości, nadszedł
wreszcie czas przedstawienia innych rozwiązań metodycznych wykorzystywanych
przy rozwijaniu umiejętności posługiwania się poziomicą. Tym razem, autor
proponuje szereg zadań dydaktycznych zestawionych w postaci tematycznych kart
pracy w materiale załączonym poniżej (zał.: XIII-XVIII). Rolą czytelnika (zakładam, że jest nim także i
nauczyciel) jest ocena otrzymanego materiału, rozwiązanie ćwiczeń oraz wybór
poleceń najbardziej adekwatnych do potrzeb ucznia. W zamierzeniu autora,
materiał ten spełnić ma nie tylko rolę „gotowca” dla nauczyciela, ale przede
wszystkim stanowić ma inspirację do jego dalszej twórczej pracy. Przy
stosowaniu w szkole niniejszych propozycji nie należy zatem kurczowo trzymać
się (czyt. bezmyślnie naśladować) podanego schematu metodycznego. Zależnie od
warunków i od poziomu uczniów danej klasy, niektóre elementy można opuścić,
bądź zmienić kolejność ich realizacji. Za ważne z punktu widzenia metodycznego,
autor niniejszego opracowania uważa jednak:
- rozpoczęcie nauki o poziomicy w terenie,
- użycie rysunków poziomicowych przed wprowadzeniem mapy hipsometrycznej,
- konfrontowanie rysunków poziomicowych z modelami bądź obrazami perspektywicznymi,
- opanowanie „czynności wspomagających” typu: kreślenie profilu terenu oraz interpolacja, przed rozpoczęciem czytania i interpretacji treści mapy hipsometrycznej,
- wykorzystywanie rysunku poziomicowego przy tematach szeroko rozumianej geografii regionalnej.
Zanim jednak do nich przejdziemy, proponuję cztery zadania kontrolne z zakresu podstawowego.
Zad. 1.
Wykorzystując dotychczas zdobytą wiedzę, zaznacz na załączonym rysunku
poziomicowym:
a) punkt A = 500 m n.p.m.
b) punkt B = 540 m n.p.m.
c) punkt C = 570 m n.p.m.
d) punkt D = 620 m n.p.m.
Ad. a) Banalne, prawda? Wystarczy
postawić kropkę w dowolnym miejscu na linii opisanej wartością 500. Uwierz mi,
na mapie topograficznej będzie to już znacznie trudniejsze.
Ad. b) Poziomica 540 m n.p.m. nie jest
poziomicą opisaną. Wiemy jednak, że należy jej szukać pomiędzy poziomicami 500
m n.p.m. a 600 m n.p.m. Z uwagi na takt, że pomiędzy wyróżnionymi
(pogrubionymi) poziomicami znajdują się 4 poziomice, z łatwością możemy
określić cięcie poziomicowe. Wynosi ono 20 m. Oznacza to, że odległość pomiędzy
dwiema sąsiadującymi ze sobą poziomicami wynosi właśnie 20 m. Poziomicę 540 m
n.p.m. znajdziemy zatem dwie linie powyżej 500.
Ad. c) Punkt C nie znajduje się
dokładnie na jednej z wyznaczonych poziomic, tylko pomiędzy nimi, a dokładniej,
pomiędzy 560 m n.p.m. a 580 m n.p.m. Postawmy zatem punkt w obszarze
wyznaczonym tymi właśnie poziomicami, mniej więcej pośrodku nich.
Ad. d) Pozostał punkt D. Odszukajmy
poziomicę powyżej linii opisanej wartością 600 i zadanie wykonane. Ale skąd
wiemy, że nie jest to ponownie poziomica 600 m n.p.m. Gdyby tak było, to ona
także byłaby wyrysowana grubszą linią, zatem musi to być 620.
Zad. 2.
Przyjrzyj się rysunkowi poziomic i położeniu punktów: A, B i C, a
następnie wybierz jedno prawdziwe zdanie.
a) Punkt A jest położony wyżej względem punktu
B.
b) Punkt B jest położony wyżej względem punktu
C.
c) Punkt A i punkt C leżą na jednakowej
wysokości.
d) Punkt A położony jest najniżej.
Zad. 3.
Która ze strzałek oznaczonych na rysunku
poziomicowym literami od A do F, wskazuje:
a) najłagodniejszą drogę w dół,
b) najbardziej stromą drogę w górę,
c) najbardziej stromą drogę w dół.
Mała
podpowiedź:
Zwróć uwagę na odległości pomiędzy poziomicami oraz
wartości przypisane dwóm poziomicom.
Zad. 4.
Na podstawie rysunku poziomicowego
(wysokość cięcia poziomicowego 2 m) oblicz:
a)
wysokości bezwzględne punktów: A, B i C,
b)
wysokość względną punktu A w stosunku do punktu B,
c)
wysokość względną punktu A w stosunku do punktu C.
Spróbujmy najpierw opisać każdą poziomicę. Ta plama w
lewym górnym rogu to nic innego jak morze. Możemy zatem przyjąć, że linia
wyznaczająca zasięg wody, to linia brzegowa, czyli 0 m n.p.m.
Odległości pomiędzy sąsiadującymi poziomicami wynoszą 2 m. Zwracając uwagę na
linię spadku, wpisujemy więc kolejno: 2, 4, 6, 8, 10 i 12. Problem wyłania się
jednak przy formie terenu, w której wpisany jest punkt C. Dlaczego wartość
poziomicy wynosi 4 m p.p.m.? Odpowiedzi na zagadkę należy poszukać samodzielnie.
Pomocne okazać się może wyrysowanie profilu wzdłuż linii biegnącej z morza do
punktu C. Albo odczytanie wartości kolejnych poziomic od punktu B do punktu C.
Jeszcze jedno, udzielając odpowiedzi pamiętaj o poprawnym zapisie jednostek.
Czas wreszcie na materiał załącznikowy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz